Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę. Pompuj, pompuj. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę. Pompuj, pompuj. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Kolejna fala zalała pokład, Choć pompa, przy pompie, Brakuje już rąk. Starego koja także zamogła, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. No, cukier na słono, herbata gnije Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk. No, pompuj na Boga, może przeżyjesz Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, no pompuj, wytężaj siły, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk No musisz człowieku wyszarpać żyły, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Kiedyś ocean ucichnie wreszcie, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Lecz teraz trzeba sprężyć się jeszcze, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, no pompuj, hej ramie w ramie, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Gdy razem walczymy nic nam się nie stanie, Choć leje tonami, wystarczy nam pomp. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Bo leje tonami, więc dalej do pomp. Pompuj, pompuj, wypompuj zęzę, Choć pompa, przy pompie. Brakuje już rąk Tajfun tsunami, musimy się sprężyć, Choć leje tonami, wystarczy nam... No pomp nam wystarczy.