Patrze na papilarnej linii Nieregularny szlak Coś ją przerywa, za chwilę płynie Schowam dłoń, może tak Uda się ukryć coś Boję się czy mam czas Boje się Czasem nie wieżę Lecz częściej tak Że może ktoś moje linie Zna lepiej niż ja Może uda się naprawić Co nie bardzo wyszło mi Chowam rękę w kieszeni Niech śpi Schowam dłoń, może tak Uda się ukryć coś Boję się czy mam czas Boję się Czasem nie wieżę Lecz częściej tak Że może ktoś moje linie Zna lepiej niż ja Czasem nie wieżę Lecz częściej tak Że może ktoś moje linie Zna lepiej niż ja