Myśli kłębek zrób i rzuć pod stopy mi Stań się drzazgą, pod powiekę mi się wbij. Ziarnem piasku rozgryzionym w ustach bądź I odepchnij moją wyciągniętą dłoń. I w przełyku twardą ością mi się stań I bądź nikim, nakarm ciszą pustych zdań. Zwiąż mi ręce, w usta wlej mi steki kłamstw Złap za szyję, nie daj odbić się od dna. Zmień mnie, zniszcz nie do poznania Pozwól słodkim słowom gnić Daj mi lekcje upadania Daj mi żar, podaruj nic. Zmień mnie, zniszcz nie do poznania Pozwól słodkim słowom gnić Daj mi lekcje upadania Daj mi żar, podaruj nic.