Chcę tej jesieni wziąć głęboki wdech, Opowiedzieć Tobie cały dzień, Oprowadzać uliczkami snów. Ktoś przeciął mały papierowy los, Twój kawałek zabrał sobie wiatr, Po nagrodę trzeba razem pójść. Stan, kto odgadnie ten stan? Los przerwany na pół A wygranej nikt sam. Żadne z nas, póki nie znamy się, Nie odbierze i już, nie odbierze i już. Dziś jeszcze słońce się na niebo pcha, Moje myśli już ogarnia chłód, Jesień tu zagląda znów I myśli, że spytała, czy ma wejść. Chociaż nie mam nic przeciwko niej, Jednak kiedy Ciebie nie ma tu, Samotności tyle w sobie ma, co piękna. Stan, kto odgadnie ten stan? Los przerwany na pół A wygranej nikt sam. Żadne z nas, póki nie znamy się, Nie odbierze i już, nie odbierze i już. Stan, kto odgadnie ten stan? Los przerwany na pół A wygranej nikt sam. Żadne z nas, póki nie znamy się, Nie odbierze i już, nie odbierze i już...