Figa z makiem z pasternakiem, żyjesz chłopcze to co jest. Figę z makiem z pasternakiem możesz dostać jeśli chcesz. To, że apetyt masz na całusa, Wierz mi niestety nie wzrusza już mnie. Choćbyś stawał tu na głowie. Choćbyś włosy z głowy rwał. To się musisz makiem obejść, Figę z makiem będziesz miał. Choćbyś w złoto się ubierał, Milionera żywot wiódł. Figa z makiem z pasternakiem, Nic nie wskórasz próżny trud. Więc możesz odejść, niewielka szkoda. Chcesz płaszcz Ci podam, do windy dam klucz. Ale co to jesteś w płaszczu już wychodzisz? Po co? Gdzie? Czekaj, zostań mój głuptasku! Czy na żartach nie znasz się?