O czwartej rano nacieram na miasto, trupi opar ulic martwych nie daje Mi zasnąć Nie daje mi zasnąć Metoda wiekowa jak kopalny karbon, za wszelką cenę należy nawilżyć Gardło Opowieści o mieście w porze sinoczarnej jak poturbowany tajson Jak pobity tajson O czwartej rano na ulicy gwarno, kiedy lunatycy ustępują platz klaunom Opowieści o mieście gdy wokół sinoczarno, jak poturbowany Murzyn Opowieści o mieście Jan dom ma duży, na centralnym ma kwadrat hardkor Znowu w bani mi dudni nie mój głos Mówi: z prądem dostojniej, a pod prąd Szarpiesz się a i tak poniesie cię nurt